Głosowanie na Najlepszą Książkę Dziecięcą

Dziś ostatni dzień głosowania na Najlepszą Książkę Dziecięcą  PRZECINEK I KROPKA 2013

Dziś (29 kwietnia) zakończy się głosowanie w Konkursie na Najlepszą Książkę Dziecięcą PRZECINEK I KROPKA 2013. Empik zaprasza czytelników do internetowego głosowania na 1 z 10 nominowanych książek za pośrednictwem portalu www.przecinekikropka.pl. Publikacja, która otrzyma najwięcej głosów, zdobędzie tytuł Najlepszej Książki Dziecięcej PRZECINEK I KROPKA 2013. Zwycięzcę poznamy 22 maja, podczas Warszawskich Targów Książki.

Drodzy miłośnicy książek głosujemy!!!!

Przypominamy nominowanych:

Chusta babci

Åsa Lind , Il. Joanna Hellgren; Wyd. Zakamarki, 2013

Dlaczego nie umiemy rozmawiać z dziećmi na tzw. trudne tematy? Może dlatego, że mamy zupełnie inną wrażliwość? Wydaje nam się, że dobrze wiemy, kiedy należy się smucić, a kiedy cieszyć, jak reagować na wielkie wydarzenia w życiu – czyjeś narodziny, śmierć, miłość, chorobę… Nasz świat jest mniej więcej uporządkowany, zaś dziecięcy dopiero się tworzy, jak układanka z puzzli. Kilkuletni bohaterowie szwedzkiej książki „Chusta babci” niewiele jeszcze wiedzą, ale kierują się intuicją, która podpowiada im, że w ich życiu dzieje się coś ważnego – umiera babcia. Na razie jeszcze jest z nimi, a przez jej mieszkanie przewija się tłum hałaśliwych osób. Dzieci szukają miejsca, żeby wszystko sobie przemyśleć, czyli dopasować do siebie poszczególne elementy układanki: „Donice bez kwiatów. Kwiaty bez donic. Życie bez babci. Babcia bez życia.” Znajdują to miejsce pod babciną chustą, która – rozpostarta za fotelem – tworzy namiot. To dobre miejsce, bo czuwa nad nim sama babcia. Ona też, z wielką pokorą wobec świata i jego praw, potrafi dzieciom pomóc w ich trudnych puzzlach. Piękna, także wizualnie, książka o dziecięcej kosmogonii, o potrzebie myślenia i zadawania pytań. O konieczności zatrzymania się w biegu. I o umieraniu.

Czarownica piętro niżej

Marcin Szczygielski, Il.Magda Wosik; Wyd. Bajka, 2013

Wielokrotnie w literaturze dla dzieci powraca motyw starego domu, duchów i innych tajemniczych zjawisk, a jednak w książce Marcina Szczygielskiego wydaje się on całkiem nowy i świeży. Maja, dziewczynka z dużego miasta, jak większość współczesnych dzieci wychowywana nie tylko przez rodziców, ale i przez telewizję, niechętnie wyrusza na wakacje na prowincję, do swojej starej ciabci. Co może ją tam spotkać? Nic ciekawego… Nuda…

Przecież gadające koty i wiewiórki nie istnieją! Tym bardziej zdradliwe lilie… A już na pewno nie da się wędrować w czasie. Przecież nie ma nic nadzwyczajnego w rozpadającej się kamienicy, w starym ogródku i otaczających go chaszczach. A jednak…

Ta książka znakomicie uczy szacunku dla przeszłości (i dla starszych osób), ale też pokazuje, jak cenne jest jej poznanie. Jakie bogactwo tkwi w tradycji. Jak ważne są korzenie. I rodzinna historia.

Niezwykła, barwna i dowcipna opowieść, jędrna, bogata polszczyzna, świetne ilustracje i piękne wydanie czynią z tej książki prawdziwy rarytas!

Król zwierząt

Małgorzata Kur, Il. Joanna Rusinek; Wyd. BIS, 2013

Czy każda rodzina wygląda tak samo, a jej członkowie zawsze wykonują zadania przypisane stereotypowo do płci? Tak jak w życiu, tak i w książce Małgorzaty Kur doskonale widać, że rzeczywistość często odbiega od utrwalonych stereotypów. Mama na wysokim stanowisku i tata zajmujący się domem to zjawisko coraz bardziej popularne.

I choć na początku codzienne domowe czynności sprawiają tacie Kuby sporo problemów, to z każdym dniem nabiera on wprawy. Również chłopiec, po wstępnych trudnościach, świetnie radzi sobie z zadaniem domowym, w ramach którego musi opowiedzieć, do jakiego zwierzęcia podobny jest jego tata.

„Król zwierząt” to nie tylko ciekawa historyjka, ale też dobry pretekst do rodzinnych rozmów o stereotypach, podziale ról, a także o tym, że każda praca – nawet ta w domu – zasługuje na szacunek. Pogodne, ciepłe ilustracje Joanny Rusinek są dodatkowym argumentem, by sięgnąć po tę książkę.

Łysol i Strusia

Marcin Wicha, Il. Marcin Wicha; Wyd. Znak Emotikon, 2013

Marcin Wicha, dorosłym znany z satyrycznych rysunków publikowanych na łamach „Tygodnika Powszechnego”, zaskarbił sobie sympatię małych czytelników swymi opowieściami o Klarze („Klara. Proszę tego nie czytać” i „Słowo na szy”). W swej najnowszej książce zaś – jak zawsze dowcipnie i sugestywnie – opowiada nam o nadzwyczaj grzecznej dziewczynce zwanej STRUSIĄ i o Łysolu, czyli psie, który udzielał jej lekcji NIEGRZECZNOŚCI. Tym, którzy nie chcą czytać o tym, jak Strusia przestawała być supergrzeczna, narrator żartobliwie radzi czytać tę książkę od tyłu. Jednak większość małych i większych czytelników z przyjemnością śledzić będzie kolejne „lekcje bycia sobą” przedstawione przez wyjątkowego obserwatora i nietuzinkowego komentatora naszej codzienności Marcina Wichę. A można ich też wysłuchać, bo książka ma także formę audiobooka.

A zatem czytajcie, słuchajcie historię Strusi i Łysola i podziwiajcie rysunki Wichy w tej przewrotnie antypedagogicznej książce… z wielkim serdecznym śmiechem i uśmiechem…

Muszla

Joanna M. Chmielewska, Il. Agnieszka Żelewska; Wyd. Bajka, 2013

Mieć przyjaciela to wspaniała sprawa. Ciekawski mały smok Jędrek był szczęśliwy, bo przestał być samotny i zaprzyjaźnił się z bocianem Felkiem. Przyjaciele stali się nierozłączni. Jędrek polubił nawet bociani przysmak – pasikoniki i chrząszcze, choć z nauką klekotania to jednak sobie nie poradził. Felek próbował opanować – bez rezultatów zresztą – trudną sztukę ziania ogniem.

Ale nadeszła jesień, bociany wraz z Felkiem odleciały i Jędrek dowiedział się, jaki smak mają łzy, doznał smutku i tęsknoty. A przecież smoki – nawet małe – zwykle nie płaczą. Jak Jędrek poradził sobie z tęsknotą i czekaniem? Czy przyjaciele znów się spotkali? O tym właśnie traktuje ta książeczka.

Na szczęście mleko…

Neil Gaiman, Il. Chris Riddell; Galeria Książki, 2013

Lektura familijna w najlepszym gatunku. Zaciekawi i dzieci, i czytających im na dobranoc rodziców. Zaczyna się banalnie: pod nieobecność mamy obowiązki domowe spadają na tatę, który wprawdzie zapamiętuje ogromną listę zleceń pozostawionych przez wyjeżdżającą małżonkę, ale nie bardzo sobie radzi z ich realizacją – na przykład zapomina o kupnie mleka na śniadanie. Wydaje się, że nic prostszego, jak wyjść po nie do pobliskiego sklepu i szybko wrócić… To właśnie bohater czyni, jednak jego pobyt poza domem niepokojąco się przedłuża. Tak bardzo, że po powrocie musi się dzieciom tłumaczyć… W tym miejscu rozpoczyna się pełna szalonych przygód opowieść taty stanowiąca swoistą książkę w książce. Podobne historyjki czasami zmyślamy dla dzieci, choć z pewnością rzadko udaje nam się opowiedzieć o czymś tak intrygującym, jak podróż w czasie ze stegozaurem w stopniu profesora, spotkanie z galaretowatymi kosmitami, ucieczka przed żądną krwi piratką i równie krwiożerczymi „vumpirami”, a wszystko to z mlekiem w roli głównej. Błyskotliwej narracji słownej pióra jednego z najbardziej poczytnych pisarzy współczesnych towarzyszy brawurowa narracja plastyczna idealnie zbieżna z warstwą słowną. Razem tworzą opowieść o sile wyobraźni, która nie tylko ubarwia życie, ale także łączy pokolenia.

Nie odrobiłem lekcji, bo…

Davide Cali, Il. Benjamin Chaud; Wyd. Dwie Siostry, 2013

Któż z nas nie pamięta fantastycznych wymówek serwowanych w szkole, gdy zapomnieliśmy zeszytu czy nie odrobiliśmy pracy domowej? Jednak o takiej wyobraźni, jaką pokazali twórcy tej książki, mogliśmy tylko pomarzyć.

Samolot pełen małp czy zabłąkany pingwin, którego trzeba było odprowadzić na odpowiedni biegun, to tylko dwa z wielu balansujących na granicy absurdu pomysłów na wyjaśnienie własnego… lenistwa lub zapominalstwa.

Niezwykłe poczucie humoru w zestawieniu z szalonymi ilustracjami, choć razem ukryte w niewielkich rozmiarach okładce, gwarantują świetną zabawę dla całej rodziny.

O Melanii, Melchiorze i panu Przypadku

Roksana Jędrzejewska-Wróbel,Il.Paweł Pawlak; Wyd. Bajka, 2013

Nieśmiałość to duży problem. Czasem ukryty za ciemnymi okularami, wyniosłą minką czy wielkim kapeluszem (jak w przypadku Melanii), czasem – w zamknięciu się we własnym świecie (jak w przypadku Melchiora). Na szczęście CZASEM zdarza się szczęśliwy przypadek – na przykład pan Przypadek wysadzi korki, a dwoje samotnych wpadnie na siebie w ciemności… I odtąd nigdy nic nie jest już takie samo.

W opowieści Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel o dwóch sympatycznych nieśmiałych świnkach, które, mieszkając po sąsiedzku, w końcu mają szczęście się spotkać, odnajdą się i pięcio-, i pięćdziesięciolatki, a znakomite ilustracje Pawła Pawlaka, pełne dodatkowych smaczków, żartów, a nawet tropów literackich (wszak nie przez przypadek Melania i Melchior mieszkają, jak się dowiadujemy z obrazka, na ulicy Zdobywców Rzeźni) pozwolą z większą przyjemnością powracać do tej historii „dla nieśmiałych, dużych i małych”.

Możliwość utożsamienia się z bohaterami, radość czytania i przyjemność obcowania z pięknym przedmiotem czynią z tej książki niezapomnianą lekturę.

Panna Kreseczka

Wanda Chotomska, Il. Bohdan Butenko; Wyd.Muza SA, 2013

„Panna Kreseczka” to pełna wdzięku historyjka obrazkowa drukowana na ostatniej stronie każdego numeru „Świerszczyka” w latach 1958-1959. Tytułowa bohaterka wierszowanej opowieści została na oczach czytelników… nabazgrana na płocie. Przeżywa przygody, które zainteresują każde dziecko ciekawe świata. Mały czytelnik razem z nią uczy się najbliższego otoczenia, zostaje wprowadzony w świat wartości, bawi się wieloznacznością wyrazów. Sama Kreseczka jest przy tym osóbką niezwykle sympatyczną, po dziecięcemu łobuzerską i wzruszającą – pełną pomysłów i obdarzoną poczuciem humoru. Wiersz Wandy Chotomskiej jest sprawny, dynamiczny, „energetyzujący”. Ilustracje Bohdana Butenki – mistrzowskie. Książka wciąż atrakcyjna dla małych czytelników, a starszym przypomni, z jaką niecierpliwością czekali na kolejny odcinek przygód jednej z pierwszych w Polsce komiksowych bohaterek.

Wszystkie moje mamy

Renata Piątkowska, Il. Maciej Szymanowicz; Wyd. Literatura, 2013

Książka traktuje o najważniejszych i najpoważniejszych sprawach: wojnie, holokauście, życiu w getcie. Mały Szymek traci swój dom, potem ojca, siostrę, patrzy, jak znika znany mu świat. Jego życie ratuje siostra Jolanta, wywożąc go z getta ukrytego w ciężarówce pomiędzy proszkami i mydłami. Szymek do końca wojny, aby przeżyć, kilkukrotnie zmieniał imię i nazwisko oraz mamy, które kolejno opiekowały się nim, ale przetrwał. Dopiero po wojnie dowiedział się, że siostra Jolanta to Irena Sendlerowa, a on jest jednym z dwóch i pół tysiąca żydowskich dzieci, uratowanych przez nią z getta i umieszczonych pod przybranymi nazwiskami (skrzętnie przez Panią Irenę notowanymi) w polskich rodzinach.

Owocnego głosowania życzy: Bezpieczna Załoga Portalu

No votes yet.
Please wait...