Bezpieczne weekendowe wyjazdy z dziećmi

Przed nami dwa „długie weekendy” listopadowe. Czas rodzinnych wyjazdów, szczególnie ten pierwszy rozpoczynający się już w piątek 28 października. Ten czas, to czas wzmożonego ruchu na drogach. Związane jest to z obchodzonym 1 listopada Dniem Wszystkich Świętych. Wielu ludzi podróżuje wtedy w celu odwiedzenia grobów swoich bliskich. Planując wyjazd w tym terminie musimy liczyć się z wieloma utrudnieniami nie tylko ze względu na większą niż zwykle ilość samochodów na drogach, ale też ze względu na kapryśną, jesienną aurę. W jaki sposób więc przygotować się do takiego wyjazdu? Warto wziąć pod uwagę kilka dobrych zasad.
Po pierwsze nigdy się nie spieszmy – starannie zaplanujmy trasę i wyjedźmy z domu tak, by mieć margines na nieprzewidziane przerwy w podróży np. korki, objazdy (szczególnie w okolicach cmentarzy), siusiu, posiłek czy po prostu krótki odpoczynek dla „wyprostowania nóg”.
Inne zasady dotyczące postępowania wszystkich kierowców; szczególnie tych, którzy przewożą dzieci:
– bezwzględnie przed wyjazdem sprawdzamy stan samochodu – nawet jeśli samochód był niedawno u mechanika, koniecznie sprawdźmy poziom oleju, płynu hamulcowego, chłodniczego, płynu do spryskiwacza, stan wycieraczek szyb oraz ciśnienie w oponach!, pamiętajmy również o sprawnie działającej gaśnicy, trójkącie ostrzegawczym i uzupełnionej apteczce,
– we właściwym miejscu i zgodnie z instrukcją obsługi montujemy foteliki dla dzieci, przy jednym foteliku najbezpieczniejszym miejscem jest środek tylnej kanapy pod warunkiem, że samochód wyposażony jest w 3-punktowy pas bezpieczeństwa, jeżeli takiego nie ma montujemy fotelik za siedzeniem pasażera,
– wszystkie znajdujące się w środku przedmioty muszą bezwzględnie znajdować się w schowkach lub być przytwierdzone – w razie wypadku każdy przedmiot może nabrać dużej prędkości i stać się śmiertelnie niebezpieczny tak dla dziecka, jak i każdego innego pasażera,
– nie wsiadajmy do samochodu bez zjedzenia lekkiego posiłku i nakarmienia dziecka – głodne dziecko szybko zacznie marudzić, a my nie będziemy mieć siły prowadzić samochodu lub wymyślać coraz to nowych zabaw i zajmować się dzieckiem, by nie przeszkadzało kierowcy,
– zabierzmy do samochodu przekąski dla dzieci i dorosłych – w korku, czy na autostradzie często przez dłuższy czas może nie udać się zaspokoić głodu, warto więc być przygotowanym na taką ewentualność -najlepsze będą suche krakersy, banany lub malutkie kanapki „na jeden kęs”,
– pamiętajmy o napojach – w czasie jazdy często chce się pić – najlepsza jest woda niegazowana, dla dzieci najlepiej w „kubku niekapku” lub bidonie z rurką,
– róbmy przerwy – podróżując z dziećmi, to one wyznaczają terminy przerw, ale nawet jeśli dzieci śpią, dla własnego bezpieczeństwa starajmy się mniej więcej co dwie godziny zatrzymać się i „rozprostować nogi”,
– planując postój najlepiej zatrzymywać się w miejscach specjalnie do tego celu zorganizowanych, takich jak parkingi, stacje benzynowe czy przydrożne restauracje,
– wychodząc z samochodu powinniśmy mieć zawsze przy sobie kluczyki i dokumenty pojazdu,
– zadbajmy o rozrywkę zarówno dla dzieci, jak i dla kierowcy – nie zabierajmy zbyt dużo zabawek, będą one tylko spadać z fotela, mogą też być niebezpieczne, jeśli dziecko zechce nimi rzucić – najlepsze będą książeczki np. z naklejkami, zabierzmy też płyty z ulubionymi bajkami lub piosenkami dla dzieci oraz dla kierowcy (gdy dzieci zasną pozwoli mu to pokonać zmęczenie),
Musimy również pamiętać o tym, co należy zabrać ze sobą wybierając się w podróż z dzieckiem. Bagaże powinniśmy podzielić na dwie grupy, bagaż podręczny oraz bagaż zasadniczy.

W bagażu zasadniczym powinny znaleźć się rzeczy konieczne, czyli:
– ubrania na zmianę dla dzieci i dorosłych,
– kosmetyki do higieny i pielęgnacji – mydło, pasta do zębów, szczoteczki do zębów, szampon, kremy pielęgnacyjne, chusteczki nawilżane, pieluchy dla maluchów itp.,
– słoiczki z jedzeniem dla niemowlęcia, jeśli nie wiemy, czy na miejscu będzie sklep z podobnym asortymentem,
– kubek, miseczka, talerzyk i sztućce dla dziecka – dzieciom najlepiej smakuje jedzenie podane na ulubionej zastawie,
– dla starszych dzieci kilka zabawek, blok do rysowania, kredki, znikopis, książeczki,
– apteczka, a w niej w szczególności: leki przeciwgorączkowe (czopki, syrop), przeciwbólowe, przeciwbiegunkowe, woda utleniona w żelu, plastry, pęseta, małe nożyczki, bandaż, obcinacz do paznokci,
– ręczniki kąpielowe i do rąk,
– ciepłe kurtki, czapki itd.
Do bagażu podręcznego zapakujmy:
– termos z przegotowaną wodą lub herbatką – w drodze może się przydać coś ciepłego do picia,
– chusteczki nawilżane – możemy nimi umyć rączki malucha przed jedzeniem i po nim, wytrzeć umazaną buzię, albo pupę po skorzystaniu z toalety, sami też chętnie będziemy z nich korzystać,
– worki i woreczki – przydadzą się do wrzucania śmieci, zużytych pieluszek (można je wyrzucić na najbliższym postoju, żeby nie „pachniały” w aucie), można w nie zapakować również zabrudzone ubranko lub podać dziecku czysty woreczek w przypadku choroby lokomocyjnej,
– zapasowe ubranka dla dzieci łącznie z butami – mogą przydarzyć się różne „niespodzianki” np. rozlany na siebie napój, plamy po jedzeniu, czy kałuża na postoju,
– sweterek i kocyk, które przydadzą się, gdy dziecku będzie zimno, a także do okrycia dziecka w czasie snu,
– jeśli dziecko korzysta z pieluch warto mieć ze sobą podkład do przewijania – na stacjach benzynowych i w innych miejscach, gdzie zatrzymamy się na postój może nie być zbyt czysto,
– ulubioną przytulankę dziecka.
Wybierając się w podróż, nawet krótką, nie zapomnijmy zabrać ze sobą dokumentów swoich ( z peselem w celu ewentualnego potwierdzenia ubezpieczenia zdrowotnego) i dzieci; zawsze warto mieć przy sobie książeczkę zdrowia dziecka – w razie nieprzewidzianej choroby może być bardzo przydatna. Pamiętajmy, że podróżując z dziećmi musimy zwracać szczególną uwagę na ich bezpieczeństwo, dostosujmy więc sposób jazdy do warunków panujących na drodze, nie jedźmy ze zbyt dużą prędkością (dzieci są dużo bardziej narażone na urazy np. przy gwałtownym hamowaniu), dobrze umocujmy fotelik i zapnijmy pasy bezpieczeństwa. Jadąc po raz pierwszy daną trasą, jeśli nie czujesz się pewnie na obcym terenie, staraj się unikać dróg bocznych. Podróżowanie drogą główną jest najlepszą gwarancją, że na pewno dotrzesz do celu, nie przedłużając niepotrzebnie jazdy, która i tak już się dłuży dzieciom (dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z nawigacji). Stosując się do powyższych zasad nasza podróż z dziećmi nie powinna być żadnym problemem, a wręcz powinna być przyjemna i przede wszystkim bezpieczna.

 

Zespół BezpieczneDziecko

No votes yet.
Please wait...